Loading...

E-recepta, e-zwolnienie, e-etyka - 2023-05-23

Małgorzata Maria Topolska

Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w Białymstoku.

Autorka cyklu felietonistycznego Z kącika Rzecznika…

Życie się zmienia nieustannie, korzystamy w coraz większym stopniu z nowych możliwości technologicznych. I jak to w życiu, niektóre nowinki są świetne, prowadzą do dobrych rozwiązań, niestety niektóre nie, prowadzą do wypaczeń.

Większość z nas przyzwyczaiła się do e-porad, chociaż były wątpliwości prawne i etyczne, np. Kodeks Etyki Lekarskiej Art.9 Lekarz może podejmować leczenie jedynie po uprzednim zbadaniu pacjenta. Wyjątki stanowią sytuacje, gdy porada lekarska może być udzielona wyłącznie na odległość. I tu kluczowe jest słowo wyłącznie.

Ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Art. 42. 1. Lekarz orzeka o stanie zdrowia określonej osoby po uprzednim, osobistym jej zbadaniu lub zbadaniu jej za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności, a także po analizie dostępnej dokumentacji medycznej tej osoby. 2. Lekarz może, bez dokonania badania pacjenta, wystawić receptę niezbędną do kontynuacji leczenia oraz zlecenie na zaopatrzenie w wyroby medyczne jako kontynuację zaopatrzenia w wyroby medyczne, jeżeli jest to uzasadnione stanem zdrowia pacjenta odzwierciedlonym w dokumentacji medycznej. Czy w świetle tego zapisu można wystawić receptę na „nowe” schorzenie?

Ale tak naprawdę to nie te wątpliwości są przyczyną mojego pisania. Teleporady działają i są super 🙂 Tą drogą pragnę podziękować mojej Poradni Rodzinnej za mega sprawny system rejestracji drogą internetową, za możliwość uzyskania przedłużenia recept (75+ dla Mamy), za możliwość uzyskania np. skierowania do okulisty (jak się jest wieloletnim krótkowidzem) bez zbędnego chodzenia do placówki i to wszystko działające jeszcze przed pandemią. Brawo!

Ale teraz wypaczenia. Proponuję włączyć komputer i wpisać zwrot np. e-recepta lub e-zwolnienie do przeglądarki, Tadam! …. otworzy się wiele stron gdzie można za kasę uzyskać co się tylko chce: recepta – et voila, zwolnienie – proszę bardzo, Kliencie płatnych stron wpisz tylko objawy, a w nawiasie napisane: od kiedy i na jak długo chcesz zwolnienie. 🙁

OROZ otrzymał skargę na takie działania, pani zapłaciła, a zwolnienia nie dostała. Niestety nie mogła podać danych lekarza. Może to było zwykłe oszustwo, ale OROZ zawiadomił Naczelnego Rzecznika, a on ZUS i inspektora Farmaceutycznego. OROZ oczekuje, że już za chwilę zaczną spływać zawiadomienia z ZUS dotyczące konkretnych lekarzy i zacznie się postępowanie: zebranie dokumentacji medycznej, sprawdzenie form zatrudnienia (czy jest zarejestrowana działalność) i odniesienie się do ww. norm prawnych. Jednak przecież większość ludzi dostaje takie zwolnienia, dostaje takie recepty, ktoś to wystawia, jacyś lekarze pracują w takim systemie. Szok.

Jeśli ktoś z koleżanek i kolegów dostanie propozycję takiej pracy to proponuję, żeby zastanowić się 3x czy warto zdobywać takie e-pieniądze.

PS. właśnie przyszły sprawy od Naczelnego – niestety są lekarze z naszej Izby. Rekordzista tygodnia – wystawił 7000 recept. Rekordzista roku – 380000. Ciekawe jaki „medal” wręczy Rzecznik i Sąd Lekarski?