Medycy przeciw agresji – relacja - 2025-05-12
W Marszu Milczenia Medyków, który odbył się 10 maja w Warszawie, wzięli aktywny udział lekarze z Okręgowej Izby Lekarskiej w Białymstoku, dołączając do ogólnopolskiej manifestacji solidarności i żałoby środowiska medycznego. Pod Szpitalem Klinicznym Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya zgromadziło się kilkaset osób – lekarzy, lekarzy dentystów, pielęgniarek, położnych oraz przedstawicieli innych zawodów medycznych. Ubrani w czarne stroje i niosąc czarne flagi, tłumnie wypełnili plac przed głównym wejściem do placówki, przygotowując się do przemarszu ulicami stolicy.
Marsz rozpoczął się o godz. 13:00, w milczeniu przesuwając się w kierunku gmachu Ministerstwa Zdrowia na ul. Miodowej 15. Trasa, licząca około trzech kilometrów, prowadziła także obok licznych szpitali i placówek medycznych, co wzmagało wymowę protestu – to symboliczne zwrócenie uwagi władz na codzienne wyzwania oraz zagrożenia, z jakimi borykają się pracownicy ochrony zdrowia.
Głównym impulsem do zorganizowania marszu była tragiczna śmierć dr. Tomasza Soleckiego, zamordowanego podczas dyżuru w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie pod koniec kwietnia. Uczestnicy nieśli transparenty z hasłami „Lekarz nie wróg”, „Bezpieczny dyżur” oraz „Ratujemy, nie walczymy”, chcąc w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec narastającej fali agresji wobec personelu medycznego.
Pod gmachem resortu zdrowia delegacja uczestników wręczyła Minister Zdrowia Izabeli Leszczynie pakiet postulatów. Dokument ten zawierał konkretne propozycje zmian w prawie, w tym zaostrzenie kar za przemoc wobec pracowników ochrony zdrowia oraz wprowadzenie systemu kamer bezpieczeństwa w szpitalnych izbach przyjęć.
Pomimo chłodnej pogody, marsz przebiegał w podniosłej, ale spokojnej atmosferze. Marsz Milczenia Medyków w Warszawie stał się wyraźnym sygnałem, że pracownicy systemu ochrony zdrowia oczekują realnych działań w zakresie ochrony personelu.
Więcej zdjęć w Gazeta Lekarska
fot. Mariusz Tomczak